Nowy Opel Astra w kamuflażu

Już jesienią zadebiutuje nowa generacja Opla Astry. Obecnie producent prowadzi intensywne testy tego samochodu.

Takie testy to doskonała okazja dla fotografów prasowych i konkurencji, by podejrzeć wygląd auta. Nic więc dziwnego, że producenci przykładają dużą wagę do kamuflażu. Element ten jest stale udoskonalany. Prototypy Astry pokryto nowym czarno-białym wzorem złożonym z sześcianów. Na pokrycie Astry potrzeba 60-70 arkuszy folii, które muszą być odporne na wodę, śnieg i temperatury - auto jest testowane w ekstremalnych warunkach klimatycznych przy temperaturach od -40 do +80 stopni.

Nowy wzór jest już czwartą generacją kamuflażu. A wszystko zaczęło się 30 lat temu od prostego przykrywania kluczowych ostrych kształtów i oklejania taśmą krawędzi reflektorów. Następnie zaczęto zasłaniać przód i tył auta oraz kształt szyb. W 1999 roku po raz pierwszy użyto folii ze specjalnym wzorem, którą oklejono Corsę C. Wówczas był to proces pracochłonny, trzy osoby musiały kleić przez kilka dni. W 2009 roku pojawiła się kolejna generacja kamuflażu, którą nakładano w dwa dni, a w latach 2011-2013 stosowano generację trzecią - jej aplikacja trwała zaledwie jeden dzień.

Obecnie w samochodach, w tym w testowanej Astrze, szczególnie dokładnie ukrywa się przednią i tylną część samochodu. Kłopoty sprawia jednak fakt, że kamuflaż nie może wpływać na właściwości jezdne (np. na chłodzenie silnika). Widoczne muszą być też światła czy kierunkowskazy, samochód musi mieć bowiem dopuszczenie do ruchu.

Dokładnie zakamuflowano również wnętrze Astry. W samochodzie, ze względu na zastosowanie ekranów, pojawiła się folia znana z telefonów czy laptopów. Jej naklejenie na ekran powoduje, że obraz jest widoczny tylko podczas patrzenia na wprost, z boku już nic nie widać. Pozostałe elementy wnętrza są przykrywane płachtami materiału, przy czym trzeba pamiętać, że kluczowe elementy sterujące muszą pozostać na wierzchu.

Piąta generacja Astry została zaprojektowano całkowicie od podstaw. Samochód jest o 5 cm krótszy i o 2,5 cm niższy niż obecnie. Przedstawiciele Opla zapewniają jednak, że dzięki lepszemu projektowi we wnętrzu będzie więcej miejsca.

Duży nacisk położono na obniżenie masy. Bazowa wersja nowej Astry, napędzana trzycylindrowym, doładowanym silniki 1.0 o mocy 105 KM, waży aż o 150 kg mniej niż porównywalny model obecnej generacji. W mocniejszych wersjach silnikowych różnica sięga 200 kg!

Piąta generacja Astry będzie napędzana nowymi silnikami, pojawią się aż trzy nowe rodziny jednostek napędowych o mocach od 90 do 200 KM. Pierwsza grupa – SGE – obejmuje trzy- i czterocylindrowe silniki benzynowe z doładowaniem i bezpośrednim wtryskiem. Oprócz bazowej jednostki 1.0 (105 KM i 170 Nm) należy do niej silnik 1.4 o mocy 145 KM i momencie 220 NM.

Ponadto symbolem MGE oznaczono benzynowy, czterocylindrowy silnik 1.6 o mocy 200 KM. Z kolei rodzina MDE obejmować ma czterocylindrowe, doładowane diesle z wtryskiem Common Rail.

Nowa Astra zadebiutuje na salonie we Frankfurcie jesienią, a produkowana będzie wyłącznie w fabryce Opla w Gliwicach.

Opel Astr V - zimowe testy na filmie:

comments powered by Disqus