Motonowości
Nadwozie nowego Lexusa RC ma 4,69 m długości, 1,83 m szerokości i 1,39 m wysokości. Samochód może pochwalić się rozstawem osi wynoszącym 2,7 m. W kształtach karoserii dostrzeżemy zapożyczenia z koncepcyjnych modeli LF-LC i LF-CC. W oczy rzuca się m.in charakterystyczny dla nowych Lexusów pas przedni z ogromnym, zachodzącym na zderzak wlotem powietrza oraz reflektory wykonane w całości w technologii LED (z przodu naliczymy ich aż sześć!).
Wnętrze zaprojektowano w typowym dla Lexusa stylu. Kierowca ma prze oczami dwa duże wskaźniki (prędkościomierz i obrotomierz), na szczycie deski rozdzielczej zamontowano wyświetlacz w rozmiarze 7 cali. Zupełną nowością w japońskiej marce jest natomiast dotykowy interfejs sterujący zamontowany na tunelu środkowym.
Na salonie w Tokio zobaczyć będzie można dwie wersje - benzynową RC350 i hybrydową RC300h. Pierwsza napędzana jest benzynowym silnikiem V6 o pojemności 3,5 l. Druga wyposażona jest w mniejszą jednostkę o pojemności 2,5 l wspomaganą motorem elektrycznym. Szczegółowe dane techniczne i osiągi trzymane są w tajemnicy.
Wiadomo jednak, że Japończycy pracują już nad topową odmianą z silnikiem V8, która zadebiutuje najprawdopodobniej na styczniowym salonie w Detroit. Auto napędzane będzie silnikiem o pojemności 5,0 l rozwijającym około 455 KM i 543 Nm.
Oficjalna premiera zupełnie nowego Lexusa RC odbędzie się 23 listopada.
Opinie i komentarze na temat artykułu
Całkiem nowy Lexus RC - GALERIA ZDJĘĆ
Zobacz także

Lexus RC F GT3
2017-02-28 | Opinie (0)
Lexus od dłuższego czasu buduje wizerunek marki o sportowym zacięciu. Pomóc ma w tym najnowsza torowa broń Japończyków - model RC F GT3.Samochód, który otrzymał właśnie homologację FIA, mierzy 4845 mm długości. Szerokość karoserii to 2030 mm,... »
Lexus RC F z niezwykle mocnym V8
2014-09-06 | Opinie (0)
Lexus RC to coupe, które debiutowało na salonie tokijskim pod koniec zeszłego roku. Wkrótce potem Japończycy ujawnili wygląd najmocniejszej wersji tego pojazdu, która nosi oznaczenie RC F. Dane techniczne zachowano wówczas w tajemnicy. Jak szybki... »