chceauto.pl
x
Motonowości

A może coś na H?

Redakcja ChceAuto.pl | 2011-05-30 | Opinie
A może coś na H?
Jeszcze do niedawna samochody marki Hyundai nie były w Europie zbyt popularne. Sytuacja zmieniła zaczęła się jednak zmieniać z początkiem lat dziewięćdziesiątych, kiedy to koreańskie auta stały się nie tylko mniej awaryjne, ale też zdecydowanie ładniejsze.

Kamieniem milowym w historii Hyundaia był rok 2000, kiedy w Niemczech utworzono spółkę Hyundai Motor Europe. W 2004 roku powołano do życia europejskie centrum stylistyczne marki. To właśnie tam zaprojektowano model i30 – kompakt, który coraz skuteczniej podbija serca Europejczyków.

Mało kto pamięta, że pierwszy Hyundai pojawił się na Starym Kontynencie w 1977 roku. W 1996 roku Koreańczycy świętowali dostarczenie do Europy milionowego Hyundaia. Obecnie, przedstawiciele marki znów mają powody do radości. Po 35 latach od europejskiego debiutu, na Starym Kontynencie sprzedano właśnie pięciomilionowe auto – egzemplarz kompaktowego modelu i30.

Koreańskie auta kuszą klientów dobrym stosunkiem ceny do jakości oraz atrakcyjną – pięcioletnią gwarancją. Samochody koreańskiej marki są też ciekawą propozycją na rynku wtórnym. Niewielki prestiż producenta sprawia, że za stosunkowo małe pieniądze można stać się właścicielem młodego i bezawaryjnego pojazdu.

Więcej informacji na temat używanych aut marki Hyundai – w tym aktualne ceny, dane techniczne oraz opisy najczęstszych usterek – znajdziesz klikając tutaj.

Opinie i komentarze na temat artykułu

soren
1 czerwca 2011
Chciałem kupić ix35, ale po pól roku oczekiwania zrezygnowałem i kupiłem qashqaia. Koreańczycy może i mają niezłe samochody, ale muszą się jeszcze nauczyć szanować klientów.
ideefixe
1 czerwca 2011
@ soren:

Szanować klientów? Znaczy co mają zrobić w tym przypadku? Kupić armię niewolników, żeby zwiększyć moce przerobowe fabryki?

Półroczny okres oczekiwania nie wynika z tego, że Hyundai złośliwie przetrzymuje auta na placach przy fabryce, tylko dlatego, że popyt przewyższa podaż.
soren
1 czerwca 2011
@ideefixe
Szanować, to znaczy przy podpisywaniu umowy podać realny termin dostawy samochodu i dotrzymać umowy. Tylko tyle. Nie wymagam zbyt wiele.
marek
1 czerwca 2011
Tylko BMW ,reszta to nie auta
Grej
1 czerwca 2011
@Marek
Tylko dres, reszta to nie ubrania.
zyzio
1 czerwca 2011
Jeżeli na H to tylko HONDA
Saku
1 czerwca 2011
Hyundai zawsze pozostanie Hyundaiem. Podobnie jak Kia pozostanie Kią. Nie twierdzę, że to złe auta jeśli chodzi o jakość i niezawodność. Niestety jeździć nimi to lekki obciach. I to się nie zmieni jeszcze bardzo długo, ponieważ nie tylko niezawodność się liczy. Jako firmówki - tak, jako auta prywatne - nie.
Baca
1 czerwca 2011
Tylko hip-hop, bo reszta to nie mużyka ;
Geletrh
1 czerwca 2011
Wszystkie niemieckie szroty po Helmutach wymiękają przy mojej Sonatce! Kolejnym moim samochodem będzie również Hyundai Sonata. Niektórzy lubią płacić za znaczek na masce, ja nie!
mixer
1 czerwca 2011
Saku, obciach to pisać takie pierdoły na forum. No ale cóż tacy jak ty Saku zawsze pozostaną tylko takimi Sakami i długo się to jeszcze nie zmieni. Obciach żyć pośród takich ludzi.
UPRawniony do głosowania
1 czerwca 2011
Nigdy nie miałem hyundaia ale w USA hyundai ma 1 miejsce jako most trusted auto brand. za nim są honda, nissan, mercedes, bmw, subaru i toyota.
peto
5 czerwca 2011
a ja mam nowe i20... co mogę powiedziec z przesiadki z bmw e46... radzi sobie całkiem dobrze (1.2 78km), zbiera się jak mało które auto w tej klasie ale oczywiście do pewnej prędkości ;P, jako wady: wykończenie bardzo niskiej jakości, fabryczne audio- w życiu niesłyszałem gorszego, no ale cóż... kupiłem i trzeba z tym żyć :) generalnie więcej + niż - bo auto PROSTE i każdy mechanik da rade.
Marek
5 czerwca 2011
No soren, ale jesteś kozak z wyciętego lasu, może jeszcze muszą sopla pod biurkiem zrobić, a jak nie to konkretną date podać w umowie kiedy go zrobią, ale mam buzerke z takich nowobogackich co mają "troche" grosza i już chcą zwojować świat, i wejdzie taki buc do salonu H i wszyscy muszą mu padać do stóp, idź się człowieku wypchaj i wal się na bambus. Trzeba było iść do salonu Mercedesa, Lexusa, BMW, zapłacić za samochód 300-400 tysięcy, to wtedy by ci nawet pod dom podstawili. Ale jesteś wieśniak.
mix
16 marca 2012
Może i niemieckie szroty "Geletrh" wymiękają, jednak Twój na pewno szybciej będzie szrotem, a wręcz przypuszczam, że już przy odsprzedaży, więc powodzenia w szukaniu "Jelenia"
Lemur
17 sierpnia 2012
mam i30 i z użytkowej strony mogę zwrócić uwagę na jedną rzecz: łączniki stabilizatora. u mnie padają co rok 4. (felgi 17cali, ciśnienie w oponach ok. 2,5bara i zawieszenie -30mm). poza tym przez 4 lata nigdy nic nie odmówiło posłuszeństwa, nic się nie stało. raz wyskoczył błąd abs'u, ale sam się skasował. do miasta polecam silnik 1.4, bo jest całkiem dynamiczny i mało pali, natomiast na trasy diesel 1.6 w mocniejszej wersji.
comments powered by Disqus

Zobacz także

najczęściej poszukiwane

Jesteśmy też na Facebook Jesteśmy też na Google+ Nasz kanał na
 YouTube RSS