Motonowości
Jeśli ktoś obawiał się, że Hyundai zbyt szybko stara się wejść na rynek pojazdów klasy premium, może być w szoku.
W ojczyźnie producenta – Korei Południowej – rozpoczęto właśnie przyjmowanie zamówień na pierwszy model nowej marki - Genesis G90. Samochód spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem. W zaledwie 24 godziny od rozpoczęcia przyjmowania zamówień na nowego Genesisa zdecydowało się już przeszło 4,3 tys. (dokładnie 4 342) nabywców!
Warto podkreślić, że przyszli klienci zdecydowali się na auto „w ciemno”. Wprawdzie publikowaliśmy już kilka zdjęć pierwszego modelu nowej marki, ale oficjalna premiera auta zaplanowana została dopiero na 9 grudnia.
W lutym 2009 roku, gdy na rynku debiutował pierwszy reprezentacyjny Hyundai – model Equus – w pierwszym dniu przyjęto w Korei 1 180 zamówień. W 2013 roku, przy okazji premiery Hyundaia Genesis - na model zdecydowało się wówczas 3 331 Koreańczyków.
Chociaż szczegóły techniczne dotyczące nowego Genesis G90 pozostają tajemnicą, wiadomo już, że do wyboru będą trzy wersje z silnikami benzynowymi. Ofertę otwierać ma wolnossące 3,8 l V6 GDI (z wtryskiem bezpośrednim) o mocy 334 KM. Wyżej wyceniany będzie turbodoładowany V6 o pojemności 3,3 l, który może się pochwalić mocą 370 KM. Topowe odmiany napędzane będą silnikiem V8 o pojemności 5,0 l legitymującym się mocą 425 KM. Standardowo wszystkie wersje sprzęgane będą z ośmiostopniową, automatyczną skrzynią biegów. Napęd trafiać będzie na koła tylnej osi lub – opcjonalnie – 4x4.
W ojczyźnie producenta – Korei Południowej – rozpoczęto właśnie przyjmowanie zamówień na pierwszy model nowej marki - Genesis G90. Samochód spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem. W zaledwie 24 godziny od rozpoczęcia przyjmowania zamówień na nowego Genesisa zdecydowało się już przeszło 4,3 tys. (dokładnie 4 342) nabywców!
Warto podkreślić, że przyszli klienci zdecydowali się na auto „w ciemno”. Wprawdzie publikowaliśmy już kilka zdjęć pierwszego modelu nowej marki, ale oficjalna premiera auta zaplanowana została dopiero na 9 grudnia.
W lutym 2009 roku, gdy na rynku debiutował pierwszy reprezentacyjny Hyundai – model Equus – w pierwszym dniu przyjęto w Korei 1 180 zamówień. W 2013 roku, przy okazji premiery Hyundaia Genesis - na model zdecydowało się wówczas 3 331 Koreańczyków.
Chociaż szczegóły techniczne dotyczące nowego Genesis G90 pozostają tajemnicą, wiadomo już, że do wyboru będą trzy wersje z silnikami benzynowymi. Ofertę otwierać ma wolnossące 3,8 l V6 GDI (z wtryskiem bezpośrednim) o mocy 334 KM. Wyżej wyceniany będzie turbodoładowany V6 o pojemności 3,3 l, który może się pochwalić mocą 370 KM. Topowe odmiany napędzane będą silnikiem V8 o pojemności 5,0 l legitymującym się mocą 425 KM. Standardowo wszystkie wersje sprzęgane będą z ośmiostopniową, automatyczną skrzynią biegów. Napęd trafiać będzie na koła tylnej osi lub – opcjonalnie – 4x4.
Opinie i komentarze na temat artykułu
Zobacz także
Genesis G80 - ruszyła sprzedaż
2016-07-07 | Opinie (0)
Genesis, będący nową luksusową marką koncernu Hyundai, wprowadził do sprzedaży w Korei model G80.To drugi model koreańskiego producenta - po wprowadzonym pod koniec ubiegłego roku - G90. Marka już niedługo wzbogaci się o kolejny, trzeci model –... »
Genesis G90 oficjalnie!
2015-12-10 | Opinie (0)
Wiemy już niemal wszystko o pierwszym luksusowym modelu nowej marki Hyundaia. Oto Genesis G90!Genesis ma być dla Hyundaia tym, czym Lexus dla Toyoty czy Infiniti dla Nissana. Pod nową marką będą sprzedawane luksusowe samochody, które będą trafiać... »
Tak wygląda Genesis G90
2015-11-10 | Opinie (0)
Hyundai zaprezentował pierwsze szkice modelu stworzonego w ramach nowej, luksusowej marki Genesis."G90 to luksusowy sedan, odzwierciedlający naszą koncepcję „nowego luksusu”, którą proponujemy klientom. Marka Genesis jest wynikiem polityki Hyundaia,... »
Genesis. Nowa luksusowa marka Hyundaia
2015-11-05 | Opinie (0)
Hyundai oficjalnie ogłosił, że uruchomi całkowicie nową marką premium o nazwie Genesis. Tym samym Koreańczycy chcą podążyć drogą wytyczoną przez Japończyków z Toyoty (Lexus) i Nissana (Infiniti), którą ostatnio próbują podążać Francuzi z... »
