Ford Edge. Polskie ceny

Ford wprowadza na rynki europejskie, w tym do Polski, całkowicie nowy model o nazwie Edge.

To będzie drugi SUV Forda dostępny na rynkach Starego Kontynentu po modelu Kuga. Dodatkowo wkrótce oferta zostanie poszerzona o EcoSporta.

Ford Edge to model pozycjonowany na szczycie europejskiej gamy SUV-ów amerykańskiej marki. Samochód ma aż 480 cm długości, a więc mniej więcej tyle, ile... Volkswagen Touareg. Mamy więc do czynienia z naprawdę dużym samochodem.

Duże gabaryty zwykle - chociaż nie zawsze - oznaczają obszerne wnętrze. Ford Edge należy do pojazdów, które nie mają się czym wstydzić, zarówno jeśli chodzi o wnętrze, jak i bagażnik. Producent chwali się np. że Edge oferuje pasażerom tylnej kanapy więcej miejsca niż wspomniany już VW Touareg czy Audi Q7.

Z kolei pojemność bagażnika wynosi 602 litry, natomiast po złożeniu tylnej kanapy pojemność powstałej w ten sposób przestrzeni bagażowej rośnie do 1847 litrów. To wartości godne uwagi.

Wnętrze samochodu nie zaskakuje, liczniki i konsola środkowe z zabudowanym ekranem systemu infotainmet SYNC 2 przywodzi na myśl rozwiązania znane już z Fordów Mondeo, Galaxy czy S-MAX.

Ford Edge będzie dostępny w trzech wersjach wyposażenia (plus ekskluzywne Vignale), ale... tylko dwóch silnikowych. Pod maską może pracować wyłącznie silnik 2.0 TDCI o mocy 180 lub 210 KM. Słabsza wersja współpracuje z 6-stopniową przekładnią manualną, a mocniejsza - z automatyczną skrzynią Powershift, również o sześciu biegach. Niezależnie od źródła mocy, Edge posiada napęd na wszystkie koła.

Co ciekawe, chociaż w USA Ford Edge jest oferowany z benzynowym silnikiem 2.0 EcoBoost, jednostka ta nie będzie oferowana na Starym Kontynencie.

Ile trzeba będzie zapłacić za Forda Edge na polskim rynku? Ceny startują z poziomu 166 600 zł (wersja Trend, 180 KM). 197 900 zł to minimalna cena za samochód z silnikiem o mocy 210 KM. Pamiętajmy jednak, że dostajemy wówczas automatyczną skrzynię biegów, a także bogatsze wyposażenie (Titanium), obejmujące m.in. nawigację czy podgrzewana fotele.

comments powered by Disqus